Już piętnasta, za godzinę powinniśmy wyjeżdżać, a tu jeszcze prezenty niepopakowane, my nieubrani, dzieci śpią, a ja... piszę bloga:) Pięknie!
Kilka mnut temu skończyłam lukrować pierniki, które czekały na to od kilku dni (a ciasto w lodówce dojrzewało 3 tygodnie) i drożdżowe Mikołaje, które upiekłam wczoraj. Efekt końcowy na zdjęciach, przepisy duuużo później, teraz idę zrobić makijaż:)
Wesołych Świąt!
1 komentarz:
Jakie piękne pierniczkI! :))) Wesołego po świętach :))
Prześlij komentarz